Męski, odpowiedzialny i zdrowy

„Zrób to sam” – to popularne hasło majsterkowiczów można z powodzeniem odnieść do domowej profilaktyki zdrowotnej. Uważna obserwacja własnego ciała i przeprowadzane co miesiąc samobadanie jąder pozwoli szybko dostrzec zmianę, postawić właściwą diagnozę i rozpocząć leczenie. A wcześnie wykryty nowotwór jądra to spora szansa na całkowity powrót do zdrowia.

Jądra to owalne męskie narządy rozrodcze znajdujące się w worku mosznowym, który je chroni i zapewnia odpowiednią temperaturę, nieco niższą niż ciepłota całego ciała. To właśnie w tych organach powstają plemniki oraz wytwarzane są męskie hormony płciowe, przede wszystkim testosteron.

Skąd bierze się nowotwór?

Na raka jądra zapadają często młodzi mężczyźni między 20 a 44 rokiem życia. Niestety co roku odnotowuje się ponad 1000 nowych przypadków, a zachorowalność na ten typ nowotworu w ciągu ostatnich 30 lat wzrosła aż trzykrotnie.

Dokładne przyczyny pojawienia się komórek nowotworowych w obrębie jader nie są znane, jednak wyodrębniono kilka czynników, które mogą przyczynić się do wystąpienia choroby. Zaliczamy do nich m.in. powracające infekcje powodowane przez bakterie i wirusy, które przenoszone są do jąder razem z krwią, z innego ogniska zapalnego w organizmie. Stan zapalny jądra u chłopców może być również konsekwencją przebytej w dzieciństwie świnki. Nie należy ignorować tych schorzeń, bo brak odpowiedniego leczenia aż 10 – krotnie zwiększa ryzyko pojawienia się w przyszłości choroby nowotworowej.

W grupie zagrożonej tym rodzajem raka są również mężczyźni, którzy: przeszli operację przepukliny pachwinowej, są obciążeni genetycznie i mieli w najbliższej rodzinie przypadki zachorowań lub już chorowali na nowotwór drugiego jadra w przeszłości. Szczególną czujność powinny zachować osoby, którym w dzieciństwie jądro nie zstąpiło do moszny przed ukończeniem drugiego roku życia. Do powstania nowotworu może przyczynić się również zanieczyszczone środowisko, w którym funkcjonujemy czy siedzący tryb życia i brak regularnej aktywności fizycznej. Co ciekawe, ta choroba znacznie częściej dotyka przedstawicieli rasy białej – liczba zdiagnozowanych przypadków jest nawet czterokrotnie wyższa niż u mężczyzn o czarnym kolorze skóry.

Najczęściej występującym nowotworem jądra jest nasieniak, który powstaje w komórkach wytwarzających plemniki. Stanowi od 25 do 50% wszystkich przypadków raka i przeważnie chorują na niego mężczyźni między 25 a 45 rokiem życia. Pozostałe „męskie” nowotwory to tak zwane nienasieniaki: potworniak, kosmówczak i rak zarodkowy .

Nie ignoruj objawów!

Najbardziej charakterystycznym objawem nowotworu jadra, który można samodzielnie zaobserwować, jest twardy, dobrze wyczuwalny, ale niebolesny guz oraz czasem zaczerwienienie skóry. Chorobie może także towarzyszyć obrzęk oraz gromadzenie się płynu w mosznie, który daje odczucie rozpierania i dodatkowego obciążenia jądra. W przypadku stanu bardziej zaawansowanego węzły chłonne zaotrzewnowe mogą być powiększone, a  pacjent może odczuwać bóle pleców i brzucha. Częstym objawem jest ponadto ogólne osłabienie i nagły, nieuzasadniony spadek masy ciała. Rzadziej występującym symptomem jest ginekomastia, czyli przerost gruczołu piersiowego.

W przypadku tej konkretnej choroby, komórki nowotworowe mogą dość szybko rozprzestrzenić się i wystąpić w innych organach, dlatego nie należy bagatelizować pojawienia się guzka lub innych objawów i jak najszybciej zgłosić się do lekarza rodzinnego czy urologa.

Jak zdiagnozować chorobę?

Jak w przypadku wszystkich nowotworów efektywność leczenia, pomyślność rokowań i szansa na powrót do zdrowia zależą od wczesnego rozpoznania choroby. Najlepszym sposobem na wykrycie zmian już na wczesnym etapie jest regularne samobadanie i uważna obserwacja swojego ciała. Już chłopcy, którzy skończyli 15 lat, powinni raz w miesiącu samodzielnie zbadać jądra. Najlepiej tę czynność wykonać po kąpieli lub ciepłym prysznicu. Gorąca woda sprawi, że skóra worka mosznowego rozluźni się i łatwiej będzie dostrzec i wyczuć wszelkie odstępstwa od normy. Każde jądro należy precyzyjnie zbadać, używając dwóch dłoni. Najlepiej umieścić palec wskazujący i środkowy pod jadrem, a kciuk na nim i powoli przetaczać jądro między palcami. Przesuwając opuszkiem po powierzchni worka mosznowego, można wyczuć na górze i z tyłu element przypominający w dotyku sznurek. To nic niepokojącego, a naturalna część narządu, czyli najądrze, które służy do magazynowania plemników. Jeśli natomiast w trakcie badania zostaną zlokalizowane grudki wielkości ziarnka grochu lub większe, należy jak najszybciej umówić się na wizytę lekarską.

W trakcie konsultacji lekarz wykona badanie USG jąder i jamy brzusznej, by potwierdzić istnienie guzka. Zleci także badanie krwi na obecność markerów nowotworowych, które pozwolą nie tylko zdiagnozować chorobę, ale także oszacują stopień jej zaawansowania (np. beta – HCG, LDH lub AFP). Jeśli pojawi się podejrzenie, że rak mógł się już rozwinąć, specjalista może wystawić skierowanie na tomografię klatki piersiowej.

Kuracja i powrót do zdrowia

Leczenie nowotworu jądra polega przede wszystkim na usunięciu chorego narządu wraz z powrózkiem nasiennym oraz – u części chorych – na wycięciu węzłów chłonnych zaotrzewnowych (ale zwykle w kolejnych etapach leczenia). Po precyzyjnym określeniu stopnia zaawansowania choroby, pacjent rozpoczyna chemioterapię lub poddawany jest leczeniu z użyciem napromieniania. Warto podkreślić, że usunięcie jednego z jąder nie powinno istotnie wpłynąć na płodność, gdyż drugi narząd jest w stanie wyprodukować dostateczną ilość plemników. Mężczyzna może też normalnie współżyć, a jedynym skutkiem ubocznym zabiegu jest brak jądra. Usunięty organ można zastąpić implantem, który w dotyku przypomina naturalne jądro i ma podobną wagę. Umieszczenie w worku mosznowym protezy to stosunkowo prosty zabieg, który pozwoli odtworzyć naturalny wygląd tej części ciała i z pewnością poprawi samopoczucie pacjenta.