cukier

Cukier a mikroflora jelitowa i ryzyko nowotworów

Nasze ciało naturalnie zasiedlone jest przez różne rodzaje drobnoustrojów (między innymi bakterie, wirusy, grzyby), określanych terminem ludzkiego mikrobiomu. Są to zarówno tzw. „dobre” drobnoustroje, jak i te patogenne, czyli potencjalnie szkodliwe. Tak długo jak skład naszego mikrobiomu pozostaje w równowadze obecność tych mikroorganizmów ma pozytywny wpływ na nasze zdrowie i przyczynia się do prawidłowego przebiegu naturalnych procesów w organizmie. Na ludzki mikrobiom składają się organizmy zasiedlające skórę w jamie ustnej, przewodzie pokarmowym, oraz w układzie oddechowym i  moczowo-płciowym. Najwięcej tych drobnoustrojów znajduje się w jelitach. Obecnie uważa się, że w jelicie grubym bytuje ich około 2 kilogramy. Kiedy jednak równowaga w składzie naszej mikroflory zostanie zaburzona, może prowadzić to do poważnych konsekwencji zdrowotnych, w tym do rozwoju wielu nowotworów. Najczęściej zaburzenia składu mikroflory występują w jelitach, przez co cały układ pokarmowy zaczyna funkcjonować nieprawidłowo. Jedną z przyczyn braku równowagi mikroflory jelitowej jest nasz sposób odżywiania się, w szczególności dieta bogata w cukier, dieta wysoko tłuszczowa i wysoko białkowa.

Prawidłowa mikroflora jelitowa ma wiele ważnych zadań, takich jak skracanie czasu kontaktu zbędnych i szkodliwych produktów przemiany materii ze ścianą jelita i szybszy ich metabolizm, zmniejszanie ilości wysyłanych sygnałów o stanie zapalnym, tworzenie bariery ochronnej (biofilmu) przed wchłanianiem substancji rakotwórczych z kału, zapobieganie translokacji bakteryjnej (przemieszczanie flory jelita do krwioobiegu). Dobry skład mikroflory jelitowej powoduje, że komórki przewodu pokarmowego są lepiej odżywione a układ odpornościowy silniejszy. Ponadto, mikroflora jelitowa o prawidłowym składzie sprzyja utrzymaniu prawidłowej masy ciała, wpływa na lepszą tolerancję glukozy, ma wpływ na samopoczucie i funkcje poznawcze (poprzez oś jelitowo-mózgową, czyli wzajemne oddziaływanie pomiędzy układem pokarmowym a układem nerwowym). Ponieważ prawidłowa mikroflora zwiększa wchłanianie niektórych witamin, to poprawia ogólnie stan organizmu, co więcej mikroflora jelitowa nawet produkuje niektóre witaminy. To nie koniec dobroczynnych i ważnych funkcji mikroflory jelitowej, wpływa ona na procesy wchłaniania glukozy i jej przepływy do wątroby, a w konsekwencji odgrywa kluczową rolę w regulowaniu gospodarki węglowodanowej w naszym organizmie.

Badania naukowe wykazały, że spożywanie nadmiernej ilości cukru (nie tylko tego z cukiernicy, ale również zawartego w bardzo wielu gotowych produktach spożywczych) prowadzi do zaburzeń składu mikroflory jelitowej. Jeżeli cukru w diecie jest tak dużo, że nie zostanie on strawiony w jelicie cienkim (bo przecież enzymów trawiących cukier jest ograniczona ilość), to trafia on do jelita grubego i staje się pożywką dla części drobnoustrojów. Kolonie tych lubiących cukier mikroorganizmów rozrastają się, co zaburza równowagę w składzie mikroflory jelitowej. Nieprawidłowy skład mikroflory jelitowej, czyli dysbioza, powoduje szereg nagatywnych konsekwencji dla naszego ciała. Między innymi jest to wysyłanie sygnałów o procesie zapalnym, utrata szczelności biofilmu (tzw. jelito przesiąkliwe), łatwiejsze przenikanie szkodliwych produktów przemiany materii do ściany jelita i do układu krążenia. Dysbioza osłabia obronę przed pasożytami i bakteriami chorobotwórczymi, powoduje wydłużenie czasu pasażu jelitowego, wydłużenie czasu kontaktu czynników rakotwórczych ze ścianą jelita, oraz obniża odporność.

Naukowcy badają różne teorie dotyczące wpływu mikroflory jelitowej na rozwój nowotworów. Dowodzą, że specyficzny skład mikroflory jelitowej może zwiększać ryzyko raka jelita grubego. Wpływać na wielkość i  stopień agresywności guza. Dieta bogata w cukry proste może mieć również znaczący wpływ na częstość występowania niealkoholowego stłuszczenia wątroby, które sprzyja nowotworom wątroby. O szczególnie niekorzystne oddziaływanie na wątrobę podejrzewana jest fruktoza, która zaczęła być powszechnie dodawana do żywności jako tani zamiennik cukru. Fruktoza jest również głównym składnikiem syropu glukozowo-fruktozowego oraz wysoko fruktozowego syropu kukurydzianego, które możemy znaleźć w ogromnej liczbie produktów codziennego spożycia, w napojach, w słodyczach, ale również w gotowych sosach, zupach i wielu innych. Dlatego ważne jest, abyśmy czytali etykiety umieszczone na produktach i zwracali uwagę nie tylko na słowo cukier, ale właśnie na fruktozę czy wspomniane syropy (glukozowo-fruktozowy i wysoko fruktozowy syrop kukurydziany), które są zamiennikiem cukru, chętnie wybieranymi przez producentów żywności, głównie ze względu na ich niską cenę. Tych szkodliwych zamienników cukru jest znacznie więcej.

Jeżeli spożywamy duże ilości cukru to nasza dieta z pewnością jest uboga w błonnik i nie jest pełną, zbilansowaną dietą, która codziennie powinna dostarczać nam wszystkich niezbędnych składników do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Oznacza to, że najprawdopodobniej występują u nas niedobory żywieniowe. Również zaburzona mikroflora przyczynia się do występowania niedoborów. To poważnie osłabia nasz układ odpornościowy, który nie jest już w stanie skutecznie chronić naszego organizmu przed chorobami. Silny układ odpornościowy jest również kluczowy w walce z nieprawidłowymi komórkami, które zaczynają się zachowywać w sposób nietypowy i próbują wymknąć się spod jego kontroli. Jeśli im się to uda, to zaczynają dzielić się w sposób niekontrolowany i w ten sposób może rozpocząć się proces nowotworowy. Nie zapominajmy, że nadmierne spożycie cukru może prowadzić do nadwagi i otyłości. Otyłość jest chorobą, wymagającą leczenia, ale jest również czynnikiem ryzyka wielu nowotworów. Ponadto ma niekorzystny wpływ na skład mikroflory jelitowej, dodatkowo zwiększając to ryzyko.

Możemy wiele zrobić, aby chronić się przed zachorowaniem na nowotwór. W pierwszej kolejności przyjrzyjmy się naszej diecie. Ile tak naprawdę spożywamy cukru? Ile dodajemy go z cukiernicy do napojów i potraw, a ile spożywamy go w postaci ukrytej? Może się okazać, że codziennie kilkakrotnie przekraczamy zalecane normy. Warto czytać etykiety produktów spożywczych zanim włożymy je do sklepowego koszyka. Należy również wiedzieć, że istotna jest kolejność składników wymienionych w składzie produktu. Producenci żywności zobowiązani są podawać je w kolejności procentowej ilości występowania, to znaczy że na początku składu będą wymienione te składniki, których w produkcie jest najwięcej. Jeśli na pierwszych miejscach występuje cukier lub jego szkodliwe zamienniki, wybierzmy inny produkt, z lepszym składem. Podstawą naszej diety powinny stanowić warzywa i owoce, każdy posiłek powinien się z nich składać co najmniej w połowie. Zrezygnujmy zupełnie ze słodzonych napojów, szczególnie tych gazowanych. Wybierzmy wodę. Zastąpmy białe pieczywo, mąki i makarony ich pełnoziarnistymi odpowiednikami, ze względu na zawarty w nich błonnik. Dodawajmy do naszych posiłków rodzime superfoods: kiszonki, siemię lniane, kaszę jaglaną. Dzięki temu nasz układ odpornościowy będzie silny a nasza mikroflora jelitowa w równowadze. Warto zapoznać się z zaleceniami Europejskiego Kodeksu Walki z Rakiem, w którym znajdziemy szereg zaleceń i wskazówek jak chronić się przed rakiem (www.12sposobownazdrowie.pl). Zawarte w kodeksie zalecenia oparte są o wyniki badań naukowych, rzetelnie sprawdzanych przez światowych specjalistów i naukowców w dziedzinie zdrowia i obniżania ryzyka zachorowania na nowotwory (prewencja pierwotna nowotworów).

Dr hab. n. med. Marta Mańczuk

Epidemiolog 

Kierownik Pracowni Prewencji Pierwotnej

Narodowy Instytut Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie

Państwowy Instytut Badawczy

Chcesz dowiedzieć się, jak wygląda profilaktyka raka jelita grubego? Kliknij tutaj!