Trzeźwy i zdrowy. Abstynencja! Na zdrowie!

Problemy z pamięcią i koncentracją, nadprogramowe kilogramy i ryzyko wielu niebezpiecznych chorób. Zamawiając kolejny kufel piwa czy wznosząc toast na przyjęciu nie zdajemy sobie sprawy jak bardzo toksyczny i szkodliwy dla naszego zdrowia jest alkohol.

Już  po wypiciu niewielkiej ilości alkoholu mamy wrażenie, że czujemy się odprężeni, wydaje nam się, że jesteśmy bardziej kreatywni i pewni siebie. Dlatego pojawia się on w sytuacjach i okolicznościach sprzyjających wypoczynkowi i relaksowi. Zanim jednak sięgniemy po kieliszek wina czy kufel piwa warto zastanowić się jak alkohol wpływa na nasz organizm i na nasze zdrowie.

Zanim sięgniemy po alkohol wysokoprocentowy, piwo czy wino pamiętajmy o jednym: każdy rodzaj alkoholu, bez względu na to, jaką ma wartość procentową, zawiera alkohol etylowy. To substancja psychoaktywna, która szybko przenika do układu nerwowego i wpływa toksycznie na cały organizm.

 Z jakimi, groźnymi dla zdrowia konsekwencjami musimy się liczyć spożywając napoje alkoholowe?

* Nadwaga. Pijąc alkohol często zapominamy jak wiele kalorii przyswajamy z każdą, kolejną dawką. Przykładowo wybierając butelkę jasnego piwa dostarczamy naszemu ciału aż 245 kalorii, a sięgając po kieliszek wódki 110. Poza tym picie alkoholu wzmaga apetyt i sprzyja objadaniu się. Regularne sięganie po alkohol może więc prowadzić do tego, że systematycznie fundować będziemy sobie dodatkowe kilogramy, co może w przyszłości skutkować otyłością.

*Serce w kiepskiej formie. Regularne picie napojów alkoholowych prowadzi do nadciśnienia, które może przyczynić się do wystąpienia udaru lub zawału serca. Częste sięganie po alkohol osłabia także mięsień sercowy zmniejszając jego kurczliwość, powodując zwyrodnienie i przyczyniając się do pojawienia się niebezpiecznej grupy schorzeń określanych mianem kardiomiopatii. Najczęstsze symptomy choroby to: bóle w klatce piersiowej i kołatanie serca, zawroty głowy, osłabienie oraz powtarzające się omdlenia.

*Ryzyko choroby nowotworowej. Alkohol, który trafia do naszego organizmu, uszkadza komórki, co sprawia, że stają się one bardziej podatne na niekorzystny wpływ czynników zewnętrznych. Osłabione, znacznie częściej ewoluują w kierunku zmian nowotworowych. Oprócz tego w trakcie spożywania alkoholu ludzka wątroba wytwarza związek zwany aldehydem octowym. Ta substancja jest nie tylko szkodliwa dla organu, w którym powstaje, ale może przyczynić się do powstania wielu nowotworów. Sięganie po napoje alkoholowe zwiększa ryzyko wystąpienia m.in. raka gardła, krtani, przełyku, raka żołądka, trzustki, wątroby i jelita grubego.

*Destrukcyjny wpływ na wątrobę. Za każdym razem kiedy dostarczamy naszemu organizmowi porcję alkoholu, obciążamy wątrobę. Jest ona bowiem odpowiedzialna za metabolizowanie (czyli rozkładanie i biochemiczne przetwarzanie) aż 95% objętości alkoholu. Kiedy jest zajęta tym procesem, może stopniowo tracić zdolność realizacji innej ważnej funkcji, czyli magazynowania kwasów tłuszczowych. To zaniedbanie może doprowadzić do stłuszczenia wątroby, jej zapalenia, a w konsekwencji nawet do marskości. To bardzo groźna choroba, która prowadzi do trwałych, nieodwracalnych uszkodzeń organu i jego niewydolności.

*Kłopoty ze snem. Choć wypicie alkoholu może początkowo ułatwić zasypianie, jego obecność w organizmie nie służy jakości nocnego odpoczynku. Napoje zawierające „procenty” zaburzają naturalny cykl snu i sprawiają, że w naszym ciele wzrasta poziom adenozyny, czyli związku chemicznego hamującego działanie części mózgu odpowiedzialnego za stan czuwania. Ten proces sprawia, że rytm snu zostaje zakłócony i jesteśmy narażeni na częste wybudzanie. W efekcie następnego dnia będziemy odczuwać zmęczenie, rozdrażnienie, a brak dostatecznej dawki zdrowego odpoczynku sprawi, że trudno będzie nam się skoncentrować na codziennych czynnościach i obowiązkach.

*Destrukcyjny wpływ na mózg. Jeśli regularnie pijemy alkohol w sporych ilościach, struktury połączeń nerwowych będą ulegały stopniowemu zniszczeniu. W efekcie objętość naszego mózgu będzie się sukcesywnie zmniejszać, a w układzie nerwowym zajdą nieodwracalne zmiany, które wpłyną negatywnie na nasze zdolności intelektualne powodując trudności z zapamiętywaniem, koncentracją i racjonalnym, analitycznym myśleniem. Jeżeli spożywając alkohol dodatkowo będziemy zaciągać się nikotynowym dymem, proces degeneracji mózgu będzie przebiegał szybciej i bardziej intensywnie. Ten szkodliwy papierosowo-alkoholowy duet może w przyszłości doprowadzić do zbyt wczesnego pojawienia się demencji, a nawet choroby Parkinsona czy Alzheimera.

Wymieniając „ciemne” strony spożywania wszelkiego rodzaju napojów alkoholowych, warto podkreślić, że zawarty w nich alkohol etylowy jest bardziej niebezpieczny dla pań. Kobiecy organizm posiada bowiem mniejszą ilość enzymu odpowiadającego za rozkład cząstek alkoholu niż ciało mężczyzny. Ponadto kobiety przeważnie są drobniejsze i ważą mniej niż ich męscy towarzysze przyjęć i biesiad, co oznacza, że mają znacznie mniejszą ilość krwi. Trafiający do układu krwionośnego alkohol jest mniej rozcieńczony, więc do poszczególnych narządów dociera w wyższym stężeniu narażając je na uszkodzenie. Ten proces może w przyszłości doprowadzić do pojawienia się wielu przewlekłych, groźnych chorób m.in. nowotworów jamy ustnej, gardła, przełyku, krtani oraz  wątroby. Według Międzynarodowej Agencji Badań nad Rakiem (IARC) wraz z ilością spożywanego alkoholu wzrasta też ryzyko wystąpienia raka piersi.

Pamiętajmy, że według ekspertów nie ma całkowicie bezpiecznej dla naszego zdrowia dawki alkoholu, a nawet najmniejsza jego ilość ma potencjał rakotwórczy. Dlatego Europejski Kodeks Walki z Rakiem zaleca znaczne ograniczenie spożywania alkoholu, a najlepiej całkowite wyeliminowanie napojów alkoholowych z codziennej diety.